Archiwum maj 2015, strona 1


maj 04 2015 Królewski trójkąt
Komentarze: 0

 Urodzeni tego samego dnia 1533 roku Elżbieta i Robert przyjaźnili się już w dzieciństwie. Za panowania przyrodniej siostry Elżbiety, królowej Marii, Robert Dudley sprzedawał swe posiadłości, aby wspomóc wygnana księżniczkę. Nic więc dziwnego, że jedną z pierwszych decyzji Elżbiety po dojściu do władzy 17.11.1558 roku było nadanie Robertowi tytułu królewskiego koniuszego, co zapewniło mu wysoka pozycję. Kiedy 11 dni później Elżbieta jechała ulicami Londynu, by objąć we władanie twierdzę Tower, towarzyszył jej urodziwy Robert. Dudley otrzymał od niej nieruchomości oraz przywileje eksportowania wyrobów z wełny bez płacenia cła. Został także namiestnikiem zamku w Windsorze i zarządca tamtejszych lasów. Młoda królowa pragnęła wyjść za mąż i doczekać się spadkobiercy. Jej ojciec Henryk VIII, zgorszył własny naród i większość Europy swymi sześcioma małżeństwami, a kwestia sukcesji tronu po nim była bardzo zagmatwana. W ciągu 11 lat, jakie minęły od śmierci Henryka VIII, w Anglii panował najpierw jego jedyny syn, słabowity Edward VI, który zmarł w wieku 18 lat, potem jego nie lubiana starsza córka Maria, która rządziła tylko przez 5 lat i nie zostawiła następcy, a wreszcie Elżbieta I, córka drugiej żony Henryka VIII, nieszczęsnej Anny Boleyn. Na drodze do małżeństwa Elżbiety i Roberta  stała poważna przeszkoda – przystojny młody człowiek był żonaty. 9 lat wcześniej Dudley poślubił Amy Robsart, jedyna córkę szlachcica z prowincji, spadkobierczynie znacznej fortuny. Wśród gości na weselu była też Elżbieta, jeszcze wówczas księżniczka. Początkowo małżeństwo wydawało się być udane. Dudleya jednak coraz bardziej pociągało życie dworskie na zamku i jego żona coraz częściej siedziała na prowincji sama. Gdy głośno było o jej mężu jako kochanku królowej,  Amy razem ze służbą rezydowała w Cumnor Hall, dawnym klasztorze. W niedzielę 8.09.1560 roku, spokój panujący zwykle w byłym klasztorze zakłóciły przygotowania do wyjazdu na jarmark do pobliskiej wsi. Lady Dudley dała służbie wolny dzień. Wróciwszy wieczorem do Cumnor Hall, służba z przerażeniem stwierdziła, ze ich pani leży ze skręconym karkiem u stóp schodów. Po śmierci Amy zaczęły krążyć nieprzychylne plotki, sugerując, iż Dudley miał z tym coś wspólnego. Królowa była zmuszona usunąć go ze swego otoczenia do czasu zakończenia dochodzenia. Elżbieta zarządziła żałobę. Po dwóch tygodniach odbył się pogrzeb. Jako, że Amy miała raka z przerzutami na kręgosłup, Robert został oczyszczony z zarzutów i mógł powrócić na dwór. Królowa postanowiła jednak kontynuować nieformalny związek. Kilka lat później nadała Robertowi tytuł hrabiego Leicester. Dudley pozostał lojalnym sługą królowej przez następne 30 lat. Pod koniec stulecia nowym faworytem królowej został znacznie od niej młodszy Robert Devereux, hrabia Wssex. Ale i on nie dostąpił zaszczytu poślubienia Elżbiety. „Królowa panna”, jak ją nazywano, zmarła w 1603 roku niezamężna i bezdzietna. Tron po niej objął Jakub I, syn Marii Stuart.

maj 02 2015 Los carskiej rodziny
Komentarze: 0

 W marcu 1917 roku Rosja znajdowała się w ciężkim kryzysie. Car Mikołaj II, który osobiście kierował działaniami wojennymi, został pospiesznie wywieziony do Petersburga, gdzie zażądano od niego natychmiastowej abdykacji. W imieniu swoim i swojego 12-letniego chorowitego syna – następcy tronu -  car zrzekł się władz, którą jego rodzina sprawowała od 1613 roku. Kierowany przez A. Kiereńskiego Rząd Tymczasowy umieścił carska rodzinę w areszcie domowym w Carskim Siole pod Petersburgiem – zespole pałaców i will. Poza Mikołajem, jego zoną Aleksandrą i carewiczem Aleksandrem w skład rodziny wchodziły cztery córki, księżniczki Olga, Tatiana, Maria i Anastazja, w wieku od 22 do 16 lat. Zdetronizowany car zajął się uprawa ogródka, przejażdżkami łodzią i spacerami w towarzystwie dzieci. Mikołaj Romanow był bardzo dobrym ojcem. W istocie rządziła nim żona Aleksandra, niemiecka księżniczka, którą poślubił w 1894 roku. Carscy małżonkowie bardzo się ucieszyli, gdy jako piąte dziecko przyszedł na świat ich syn Aleksiej. Jednak radość szybko ustąpiła miejsca goryczy, kiedy okazało się, ze chłopiec jest chory na hemofilię. Po 1907 roku Aleksandra i jej mąż ulegli wpływom otoczonego złą sławą mnicha Grigorija Rasputina, któremu przypisywali cudowne uzdrowienie syna z jego licznych chorób. 31 grudnia 1916 roku jeden z rosyjskich arystokratów, oburzony tą sytuacją, zamordował Rasputina. Dla rodziny carskiej był to cios. Latem 1917 roku Rząd Tymczasowy stanął w obliczu poważnych problemów; z jednej strony obawiał się spisku lewicowych rywali, którzy chcieli zgładzić Mikołaja, z drugiej zaś liczył się z możliwością iż zwolennicy monarchy zechcą go uwolnić. Postanowił więc przenieść carskich więźniów do Tobolska – na Syberię. 14 sierpnia rodzina Romanowa rozpoczęła 6 dniową podróż na zesłanie. W listopadzie bolszewicy przejęli władzę i w marcu 1918 zdołali wynegocjować odrębny układ pokojowy. Jednym z wielu problemów nowego przywódcy Lenina były dalsze losy cara, obecnie więźnia. Rozkazał on przewieźć rodzinę cara do Jekaterynburga, do jednopiętrowej willi, która otrzymała nazwę Dom specjalnego przeznaczenia. Parter willi znajdował się poniżej poziomu ziemi; była tam kuchnia i pomieszczenia gospodarcze. Domy przez cały czas pilnował oddział bolszewików. Rodzina carska jadła dwa posiłki dziennie ze wspólnego garnka, z którego często strażnicy wybierali co lepsze kąski. Byłe księżniczki chodziły z eskortą nawet do toalety, której ściany zeszpecone były rysunkami przedstawiającymi ich matkę i Rasputina Carewicz był tak osłabiony, ze na spacery ojciec musiał go wynosić. W nocy z 16 na 17 lipca 1918 roku Przed dom podjechała ciężarówka, kazano im się ubierać, ale na miejscu odczytano wyrok śmierci wydany przez miejscowe władze bolszewickie, poczym strzelili Mikołajowi w głowę, co dla pozostałych strażników było sygnałem do dalszej egzekucji. Ciała wrzucono do ciężarówki i wywieziono do opuszczonej kopalni. Tam pocięto je na kawałki, oblano kwasem i wrzucono do szybu. Wieczorem 17 lutego 1920 roku, z jednego z berlińskich kanałów wyciągnięto tonącą kobietę i umieszczono w zakładzie psychiatrycznym. Po jakimś czasie wyznała ona jednej z pielęgniarek, ze jest córką cara Mikołaja Romanowa, Anastazją. I że jako jedyna z rodziny ocalała. Najwłaściwszym ustaleniem tożsamości młodej kobiety było doprowadzenie do spotkania, z jej żyjącą rodziną. Jednak tylko dwie osoby zgodziły się na konfrontacje: Siostra Mikołaja księżna Olga oraz siostra Aleksandry – księżniczka pryska Irena. Obie ciotki zaprzeczyły jej tożsamość.