Archiwum 29 kwietnia 2015


kwi 29 2015 Oszust na tronie Rosji?
Komentarze: 0

 W 1584 roku niedorozwinięty umysłowo car Fiodor I objął tron po ojcu, Iwanie IV Groźnym Jednak prawdziwa władza znalazła się w rękach dwóch bojarów: wuja Fiodora, Nikity Romanowa i jego szwagra, Borysa Godunowa. W 1591 roku przyrodni brat Fiodora i potencjalny następca tronu, Dymitr, zmarł w wieku 10 lat. Gdy 7 lat później umarł Fiodor, na tron Rosji wstąpił Borys. Godunow. Okres panowania zaczął się niezbyt pomyślnie W 1601 roku ulewne deszcze spustoszyły uprawy. Głód i zaraza zmniejszyły liczbę ludności. Bunty i powstania dławiono brutalnie. Do tego doszła też niepokojąca informacja. W Polsce pewien młodzieniec oświadczył, że jest prawowitym spadkobiercą rosyjskiego tronu, co czyniło z Godunowa jedynie żądnego władzy uzurpatora. Ów młody człowiek, który zaczął pracować jako lokaj i stajenny, szybko zaskarbił sobie względy księcia Adama Wiśniowieckiego. Jesienią 1603 roku doszło jednak między nimi do sprzeczki. Wzburzony młodzieniec krzyknął „Jestem carewiczem Dymitrem, synem cara Iwana” Wspomniał też o spisku Borysa Godunow : bojar chciał zabić carewicza. Jednak matka Dymitra, została w porę ostrzeżona i zdołała uchronić chłopca. Na jego miejsce podstawiła innego chłopca, a syna wysłała do pewnego lekarza, który go ukrywał po klasztorach. Gdy opiekun umarł Dymitr uciekł do Polski. Młodzieniec na dowód pokazał wysadzany drogimi kamieniami krzyż – pamiątka chrztu. Wieść, że syn cara Iwana żyje rozeszła się błyskawicznie. Nagłe pojawienie się smukłego młodzieńca było na rękę Wiśniowieckiemu i wielu przeciwnikom Godunowa, którzy od dawna czekali na możliwość odegrania się na znienawidzonym władcy Rosji. Czy Dymitr Samozwaniec był tylko zdolnym oszustem? Odpowiedzi warto poszukać w Ugliczu, które było niegdyś stolicą księstwa. Tam właśnie po śmierci Iwana Groźnego w 1534 roku Godunow zesłał wdowę po carze, Marię, oraz jej syna Dymitra. 15 maja 1591 roku w Ugliczu rozległ się dźwięk dzwonów. Zaalarmowani mieszkańcy pobiegli do zamku, gdzie mały carewicz leżał bez życia na ziemi, przy nim rozpaczająca matka i jej bracia, którzy oskarżali o zbrodnię, syna jednego z urzędników Godunowa. Cztery dni po krwawych wydarzeniach przyjechała tam komisja śledcza powołana przez cara.. Komisja wydała orzeczenie, iż carewicz sam zadał sobie śmiertelne ciosy nożem podczas ataku padaczki. Wdowa została wywieziona do odległego klasztoru a jej bracia na zsyłkę. Dymitr zginął, jak powiedzieli, gdyż taka była wola Boga. Dziwne było to, ze nikt nie przesłuchiwał ani Marii, ani jej braci, jak i to, ze przez 4 dni nikt nie poruszał ciała zmarłego. Dopiero po badaniach komisji wyprawiono pośpieszny pogrzeb, nie poprzedzony formalna identyfikacją zwłok. Dla Godunowa wieść o tym, ze Dymitr żyje była bardziej niebezpieczna, niż podnoszone na nowo oskarżenia. Młodzieniec podający się za Dymitra mówił płynnie po polsku i po rusku, rozumiał nieco po włosku, bardzo dobrze pisał, doskonale znał historię Rosji i jej wybitnych rodów. Szeregi zwolenników Godunowa topniały. Tymczasem domniemany Dymitr nadal będąc w Polsce, czynił postępy na drodze do objęcia tronu w Rosji. W marcu 1604 roku został przedstawiony Zygmuntowi III. Zgromadził sobie spora armię, z którą miał zamiar  uderzyć do Moskwy. Maszerując w głąb Rosji u schyłku lata 1604 roku Samozwaniec wtrącił kraj w stan wrzenia. W drodze do Moskwy dołączyli do niego dezerterzy z armii Godunowa. 13 kwietnia Borys Godunow zmarł nagle na skutek wylewu. Na tronie, jako Filip II zasiadł syn Godunowa, którego matka pełniła rolę regentki. Nie panował długo, gdyż w czerwcu mieszkańcy Moskwy szturmem zdobyli Kreml i pojmali Filipa i jego matkę. Dymitr wkroczył do Moskwy 20 czerwca 1605 roku i pierwsze kroki skierował do grobowca ojca. Tam płacząc powiedział „ Och ojcze zostawiłeś mnie sierotą na tym świecie, lecz twe modlitwy pomogły mi pokonać wszelkie przeszkody i doprowadziły mnie do tronu” Dymitr postanowił rozwiązać wszelkie wątpliwości co do tożsamości swojej. Polecił przywieźć z klasztoru swoją matkę Marię. Wyjechał jej na spotkanie. Spędzili oni jakiś czas w specjalnie przygotowanym namiocie i tylko we dwoje. Kiedy wyszli na zewnątrz, na oczach wszystkich obieli się czule i ucałowali. 30 lipca 1605 roku w kremlowskim soborze Wniebowzięcia odbyła się koronacja Dymitra. Jednym z pierwszych posunięć nowego cara było zniesienie niektórych wymyślnych i znienawidzonych ceremoniałów dworskich.  Chcąc zapewnić następcę tronu, uparł się przy małżeństwie  z polską arystokratką Maryną Mniszchówną, poddani byli temu przeciwni i potępiali sprowadzenie licznej grupy cudzoziemców. Stało się oczywiste, że rosyjskiej arystokracji Dymitr był potrzebny jedynie do pozbycia się Godunowa. Wczesnym rankiem 17 maja 1606 roku cara obudziło bicie kościelnych dzwonów. Spiskowcy wdarli się do pałacu i pokonali straże a Dymitr został zastrzelony przy próbie ucieczki. Ciał cara wystawiono na widok publiczny, potem pocięto na kawałki i spalono. Prochy umieszczono razem z pociskiem w lufie armatniej i wystrzelono w kierunku Polski na zachód. W 1613 roku zgromadzenie narodowe – Duma -  wybrało na tron carski Michała Romanowa, rozpoczynając 300 -letnią dynastię.