Najnowsze wpisy, strona 10


lut 15 2015 Wielkośc ssaków
Komentarze: 0

 Rozmiary zwierząt zwiększają się w wyniku ewolucji. Pierwszy ssak był rozmiary myszy, a dziś prócz bardzo małych zwierzątek, istnieją także duże. Z pierwszego gatunku ssaka, drogą specjacji powstały z czasem dwa gatunki, potem z dwóch cztery itd.  Niektóre wymierały, lecz więcej powstało, przyrost naturalny gatunku był dodatni i liczba gatunków ssaków się zwiększyła. W trakcie kolejnych  specjacji wielkość pewnych nowych gatunków zwiększyła się w stosunku do wielkości osobników gatunku przodka. W ten sposób maksymalna większość  ssaków stopniowo rosła. Trzeba było dużo czasu, by z pierwszego gatunku wielkości myszy stopniowo powstały poprzez łańcuch coraz to większe gatunki pośrednich ssaków, tak dużych jak mamuty. Gary Bueness Jared Diamond i Timothy Flannery zauważyli, że największe zwierzęta żyjące na małej wyspie są z reguły mniejsze niż największe zasiedlające wyspy większe. Pokazali też, że na obszarze lądowym o określonej powierzchni, największe zwierzę jest zazwyczaj zwierzęciem zmiennocieplnym roślinożernym, kolejne pod względem wielkości stałocieplnym roślinożernym, jeszcze mniejsze wśród największych należy do zmiennocieplnych mięsożernych, a na miejscu czwartym plasuje się organizm stałocieplny mięsożerny. Im większe zwierzę, tym więcej potrzebuje pokarmu i w związku z tym, zajmuje większe terytorium. Zwierzęta zmiennocieplne jedzą o wiele mniej od stałocieplnych, ponieważ nie potrzebują energii na utrzymanie stałej i dość wysokiej temperatury ciała. Tam, gdzie dla organizmów stałocieplnych pożywienie zaledwie wystarcza, dla zmiennocieplnych jest jego obfitością i najprawdopodobniej dlatego mogły być większe. Zwierzęta roślinożerne mogą być większe od mięsożernych, które się żywią tymi pierwszymi. Energia pobrana w postaci pokarmu roślinnego przez roślinożercę nie przechodzi w całości do mięsożercy, ponieważ część energii z pożywienia ofiary została już zużyta na ruch, rozmnażanie, wytwarzanie ciepła ciała, budowę niejadalnych części zwierzęcia np. rogi, kopyta.

lut 05 2015 Piękno pająków
Komentarze: 0

 Pająki zaskakują różnorodnością rozmiarów, bogactwem kształtów, barw i oryginalnością zachowań. Pajęczą przędze cechuje nadzwyczajna wytrzymałość i elastyczność. Pająki możemy spotkać niemal na każdym kroku, żyją w najbardziej niegościnnych środowiskach. Upały spędzają w norach, chroniąc się przed przegrzaniem i utrata wody. Tęgie mrozy mogą przetrwać ukryte pod śniegiem, w glebie lub szczelinach skalnych. Zapadają wtedy w stan hibernacji lub znacznie zmniejszają swą aktywność. Niektóre gatunki potrafią biegać po powierzchni wody, a nawet nurkować. Jeden gatunek – topik – zdolny jest nawet do długotrwałego przebywania pod wodą, gdzie buduje dom z przędzy. Mimo , że pozbawione skrzydeł – pająki są doskonałymi lotnikami. Na niciach „babiego lata” mogą szybować setki kilometrów, dlatego należą do najbardziej skutecznych kolonizatorów. Piękno jest oczywiście sprawą subiektywnej oceny. Jeśli jednak zgodzimy się, ze piękne mogą być motyle, trudno nie zachwycić się pająkami. Jedne zaopatrzone są w kolczaste wyrostki, które chronią je przed atakami drapieżników. Inne, które pokryte metalizującym pancerzykiem, mienia się w słońcu jak klejnoty. Niektóre maja wyszukane fryzury. Są takie, które wyglądają jak kawałki kory, a nawet jak … ptasie odchody. Pajęcze życie pełne jest niebezpieczeństw; drapieżne i pasożytnicze osy i muchówki, mrówki, ptaki, drobne ssaki chętnie żywią się pająkami. Mimikra, czyli naśladownictwo niejadalnych, jadowitych, czy trujących gatunków staje się bardzo skutecznym sposobem na przetrwanie. Niektóre gatunki np. Czarna wdowa sygnalizują swym jaskrawym ubarwieniem, ze ich Bronia jest toksyczny jad. Wygląd nie zawsze związany jest z unikaniem  niebezpieczeństwa. Chodzi też o to, aby wywrzeć jak najlepsze wrażenie na partnerach albo zniechęcić czy zdominować potencjalnych rywali. Oczywiście są też gatunki o wyglądzie włochatego i ponurego potwora, ale i te potrafią zdumiewać -  subtelnością zachowań. Pająki maja bardzo skomplikowany system porozumiewania się. Informacje kierowane SA do partnerów zwykle w okresie rozrodczym, ale czasem maja i inne, bardziej wyrafinowane funkcje. Większość gatunków wydziela feromony – rodzaj osobistych perfum, dzięki którym można zwabić osobniki własnego gatunku – i to nawet z odległości setek metrów. Feromony zawiera także pajęcza przędza, co sprawia, ze samce z łatwością odnajdują kandydatki na zonę. Czasami „perfumy” stają się narzędziem w podstępnej chemicznej wojnie. Niektóre gatunki emitują zapach samic ciem i przywołują ich samce gotowe do rozpłodu. Oszukują w ten sposób potencjalnych zalotników i, oczywiście, zjadają ich ze smakiem. Bywa że zapach kamufluje obecność pająka w obcym środowisku, np. w mrowisku. Wtedy udając gospodarzy, można korzystać z ich ochrony, a nawet porywać i zjadać larwy. Funkcję pajęczego nosa pełnią wyspecjalizowane receptory w postaci jamek i włosków    zlokalizowanych najczęściej na odnóżach. Pająki to wzrokowcy. Prawie wszystkie gatunki maja oczy – zwykle 8, rzadziej 6. Tylko u niektórych mieszkańców jaskiń dochodzi do całkowitego lub częściowego zaniku oczu. Jaskrawe ubarwienie wielu gatunków, budowa siatkówki i analiza zachowań wykazują, że pająki rozróżniają kształty i barwy. To niezwykle przydatna cecha – szczególnie u tych, które nie budują sieci i nie mogą komunikować się poprzez jej wibracje. Wiele gatunków wykonuje godowy taniec, będący unikalna kompozycją figur i gestów. Wywijanie odwłokiem, prostowanie nogi i unoszenie ciała, czołganie się – to tylko część przedstawienia, które zazwyczaj kończy się kopulacją. Pająki emitują także sygnały dźwiękowe o różnych częstotliwościach i natężeniu. Jedne bębnią o podłoże odnóżami lub odwłokiem, inne pocierają o siebie chropowate powierzchnie ciała. Pająki budujące sieci wprawiają je w wibracje o konkretnej amplitudzie i częstotliwości – podskakując, huśtając się lub szarpiąc nici. Przy słabym wzroku flirtowanie przez „telefon „ jest idealne.  Ale i tu zdarzają się podstępni oszuści, naśladujący drgania pajęczyn innych gatunków – po to aby zwabić i uśmiercić spragnionego miłości lub „ciekawskiego”  gospodarza. Wreszcie, inne gatunki wyspecjalizowały się w okradaniu sieci innego ze zdobyczy. Przybrały maskujące barwy i kształty, a wędrując po obcej pajęczynie, wywołują wibracje przypominające podmuch wiatru. Większość pająków wiedzie samotny żywot, szukając partnera jedynie w okresie godowym. Ale są i takie, które tworzą grupę, wspólnie polują, opiekują się potomstwem i budują gigantyczne sieci. U niektórych pająków samce okresowo gromadzą się na peryferiach sieci samicy, oczekując aż ta będzie gotowa do zbliżenia. Obowiązuje tu zasada „kto pierwszy ten lepszy”, więc i stosunki między samcami też nie są dobre. Pajęcze mamy potrafią nosić potomstwo na grzbiecie a nawet karmić metodą usta – usta. Osobniki młodociane traktują swoje rodzeństwo, będące jeszcze w kokonie, jako najłatwiejszy pokarm do zdobycia. Dorastające samice zjadają dzieci sąsiadów, przyspieszając własny wzrost i rozwój, a tym samym szanse szybszego przystosowania do rozrodu. Jest też kanibalizm seksualny. Prawdopodobieństwo kanibalizmu wzrasta proporcjonalnie do czasu trwania kopulacji. Publiczne kopulowanie wiąże się  z groźbą ataku ze strony drapieżników. Zjadając partnera samica skraca czas zbliżenia. To czyje plemniki wybiera, zostaje pod jej kontrolą. Prawie wszystkie pająki produkują jad, którego używają do uśmiercania swych ofiar. Łupem pająków padają złowione podstępnie w sieć drobne ptaki, pisklęta w gnieździe, małe ryby, płazy, gady i ssaki. Kilkadziesiąt egzotycznych gatunków posiada jad szkodliwy dla człowieka. Jad pajęczy ma wielorakie działanie. Jego głównymi składnikami są związki blokujące przepływ impulsów nerwowych, powodujące paraliż mięśni oddechowych lub „tylko” obumieranie tkanek. Do banalnych wręcz dolegliwości można zaliczyć niegojące się miesiącami owrzodzenia. Co zaś tyczy się cech pożytecznych : W krajach tropikalnych z pajęczyny wyplata się tkaniny, siatki na zakupy, lub sieci na ryby. Wytrzymałość pajęczej przędzy jest wielokrotnie większa niż nici stalowej o tej samej grubości. Pająki są i pozostaną wokół nas. Natura przypisała im rolę nie mniej ważną, choć inną od naszej. Ileż uroku maja jesienne wrzosowiska pokryte płachtami pajęczyn, błyszczące rosą … no i przynoszą szczęście.

sty 06 2015 Spór Gombrowicza i Sienkiewicza
Komentarze: 0

 Sienkiewicz i Gombrowicz to dwa odmienne pojmowania obowiązków pisarskich. Gdyby padło pytanie o pisarza polskiego z pewnością 95% odpowiedziało by, ze autor „Trylogii” Autor „Dzienników” nie chciał być przewodnikiem narodowym ani jego nauczycielem, lecz osoba prywatną „Całe życie walczyłem o to by nie być pisarzem polskim ale sobą, Gombrowiczem, cały ten nałóg mówienia <nasz> uważam za śmieszny”. Zaczadzenie Polską to jego zdaniem powód, dla którego nasi pisarze wybitni nie mogli stać się w pełni wybitnymi, np. Żeromski, któremu stale mieszała się płeć z Ojczyzną. Niedawno ukazała się książka pod tytułem „O literaturze polskiej” W. Boleckiego. W antologii znalazły się fragmenty „Dziennika” poświęcone polskiej literaturze. „Rzecz jasna Gombrowiczowi nigdy nie chodziło tylko o literaturę – nadmienia Bolecki – stawka w tych narracjach była kultura polska jako całość. W antologii znalazł się rozdział poświecony Sienkiewiczowi, w którym od razu natrafiamy na sławny, często przywoływany akapit „Potężny geniusz” – i nigdy nie było tak pierwszorzędnego pisarza drugorzędnego. To Homer drugiej kategorii, to Dumas, ojciec pierwszej klasy. Trudno o przykład innego oczarowania narodu, bardziej magicznego wpływu na wyobraźnie mas. Dlaczego Sienkiewicz miał, i wciąż ma tak okrutna siłę rażenia i magiczny wpływ na masowa wyobraźnię? Gombrowicz w „ Dzienniku” parokrotnie nad tym się zastanawiał, a jego konstytucje i dziś brzmią przekonywująco. Zacząć trzeba od prostego założenia, iż każdy naród ma takiego wieszcza, jaki jest mu potrzebny Im naród słabszy, czy im słabszym się czuje, tym bardziej potrzebuje urody – dlatego naszym pragnieniem zawsze było –„żeby Polak podobał się Polakowi, aby naród polski podobał się innym narodom” Sienkiewicz podał nam na tacy dokładnie taki kanon „łatwej urody” utożsamianej z cnota. Jej ucieleśnieniem byli bohaterowie z kart Trylogii właśnie, polak do różańca i do tańca. Jeżeli grzeszył to tylko z powodu „sił witalnych i czystego serca”. I może to jest największe wiekopomne dokonanie naszego narodowego pisarza, że  „cnotę opierzył grzechem, grzech opierzył cnotą i zdołał przyrządzić słodkawy likier niezbyt silny, a przecież podniecający z gatunku, które najbardziej smakują kobietom”. Takim likierem upić się trudno, lecz lekki szumek w głowie jest naprawdę przejmujący i w sumie nieszkodliwy. Natomiast po Gombrowiczu zawsze zostaje potężny kac. Dlatego Sienkiewicz jest dobry na każde czasy, a z Gombrowiczem zawsze były kłopoty.  Jego dzieło było w Polsce źle odebrane, w okresach odwilży, jak po 1956 roku, pojawiły się w teatrach ale potem znowu zniknęły. Rodacy, którzy nie mieli dostępu do wydań drugoobiegowych, dostali prawie całego Gombrowicza ( z pewnymi skrótami cenzurowymi), dopiero w 1986 roku. Po 1989 roku Gombrowicz został należycie uhonorowany, zagościł na deskach teatru w całym kraju, trafił tez do kanonu lektur szkolnych, i to bardzo wręcz obowiązkowych. Trafił i natychmiast znalazł się w sytuacji paradoksalnej, wręcz gombrowiczowskiej. Otóż on, który wyśmiewał Pimków i Bladaczki, zmuszających biednych uczniów do zachwycania się Słowackim, który nie zachwycał, teraz zaczął pełnić funkcję klasyka polskiej literatury, z wszystkimi tej nobilitacji konsekwencjami. Przy rozmaitych okazjach, takich jak urzędowy Rok Gombrowicza, powtarzano w prawdzie, że wielkim pisarzem był, ale w praktyce nic to już nie znaczyło. A w którą stronę skierowała się polska kinematografia, chcąc pozyskać jak największą widownie? Oczywiście sięgnięto na półkę z dziełami Sienkiewicza. Znowu nastały dobre czasy dla Sienkiewicza. Jest on przydatny w różnych sytuacjach i rozmaitych celach, nawet w reklamie. Pojedynek Gombrowicza z Sienkiewiczem wpisuje się w wielki – nigdy do końca nie rozstrzygnięty – spór nie tylko o literaturę, lecz o kształt naszej narodowej tożsamości. Sienkiewicz przekonywał, ze Polska to jest olbrzym, a głos Gombrowicza mówił, że człowiek w Polsce to karzeł. Czytanie Trylogii to sama przyjemność, podczas gdy lektura Dziennika to z owego snu wybudzenie. Gombrowicz pragnie uwolnić rodaków z niewoli sztucznej formy, w jakiej zastygli od wieków, i w której bardzo się sobie podobają. Najpierw musieliśmy odkryć polskie grzechy i polska brzydotę, przyjrzeć się sobie z bliska, zaakceptować siebie, wyzbyć się poczucia naiwności i pychy, za którą często kryje się poczucie niepewności. Gombrowicz najgroźniejszy jest wtedy kiedy staje się ponownie zakazany i spychany na dalszy plan. Wtedy zaczyna intrygować rodaków, potrafi się wywyższyć nawet z za grobu.

gru 17 2014 Sparta
Komentarze: 0

 Sparta

Około XII wieku p.n.e. na tereny  Lakonii wtargnęło greckie plemię z dialektu Dorów. Rozpoczęli oni budować miasta-państwa. Z połączenia żyjących na wygnaniu plemion: Hylleis, Dymanes, Pamfyloi i Mekedana powstała Sparta. Z czasem doszło tez plemię Amyklaj. W wieku VIII – VII p.n.e. Sparta stała się znaczącą potęgą militarną W latach 730 – 710 p.n.e. zajęli sąsiednia krainę Mesenie, której ziemie podzielono miedzy siebie, z wyłączeniem grupy porthenian – urodzonych zs Spartanki i ojca nie-Spartana. Wg. podań twórca Sparty był Likurga ( przynoszący światło), który sprawował władzę regencyjną w imieniu małoletniego króla. Za porada wyroczni w Delhach wydał Wielką Rhetrę – zbiór praw, w których uregulował ustrój polityczny, wprowadził charakterystyczne dla Sparty wychowanie i wspólne posiłki. Punkt pierwszy Rethry określał: na czele Sparty stało dwóch dziedzicznych królów (Archagetaj) z dynastii Agiagów i Europotystów – potomków Heraklesa. Spełniali oni funkcję dowódców armii oraz pełnili pewne obowiązki natury religijnej. Wielkiej władzy nie mieli. W praktyce decyzje były podejmowane pod wpływem rady starszych (Geruzja). Było to 28 pełnoprawnych obywateli wybranych przez zgromadzenie ludowe z grupy najbogatszych i po 60 roku życia. Swą funkcje pełnili dożywotnio. Mieli oni wyłączne prawo inicjatywy ustawodawczej. Społeczeństwo podzielone było na trzy fyle – podstawowe komórki plemienne, które dzieliły się na fratrie – poszczególne związki rodów w plemieniu.  Najwyższymi urzędnikami było pięciu eforów pełniących urząd kolegialny. Wybierani byli spośród wszystkich obywateli i mogli kontrolować nawet króla. Spartanie samych siebie uważali za równych. Rodowici Spartanie zajmowali się szkoleniem wojskowym i przygotowaniami do wojny. Drugi punkt Rhetry dotyczył wychowania – Agage. Podlegały mu dzieci płci męskiej od 7 do 20 lat. Ten proces wychowania dzielił się na 3 okresy : 7-11lat dzieci wychodziły z domu na ćwiczenia;12-15  przebywali  w koszarach ; 16-2 0 stawali się Efebami. Ogromny nacisk stawiano na ćwiczenia fizyczne, sprawnościowe i siłowe. Ćwiczono władanie bronią, szermierkę ,miotanie oszczepem, zwroty i zmiany szyku, marsze z odpowiedni zwartym trzymaniem tarczy. Uczono też zwykłego wypowiadania się. W odpowiedzi bardzo ceniono cięty dowcip. Zapytano raz Leonidasa o ocenę poezji Tyrteusza, odparł on     „ – Jest doskonała do wyciągania życia z młodszych żołnierzy” W starszym wieku młodzież obejmowała praktyka w zabijaniu, która odbywała się na dwa sposoby. Pierwszy, poprzez najazdy na wioski buntowników a drugi ktypteje – Tajna policja, w której patrolowali okolice i zabijali pojedyncze osoby, które były podejrzane i niebezpieczne, wyłapywane na podstawie podsłuchiwanych rozmów byli to gw. ludzie pozbawieni praw publicznych. Ćwiczenia obejmowały tez czujność, refleks i umiejętności wykorzystania okazji. Uczniów karmiono słabo tylko dla tego, by zmobilizować ich do wykorzystania intuicji i pomysłowości w zdobyciu pożywienia – musieli kraść i to tak, by nie zostać przyłapanym. Karano nie za kradzież, tylko za danie się przyłapać.. Każdy uczeń miał ogolona głowę, chodził bez butów i prawie nago. W koszarach spało się na legowisku z trzciny, do której w okresie zimowym dokładano oset.  Ważnym sprawdzianem były rytualne bójki oraz zawody serowe, w których wygłodniały zawodnik walczył o kawałek sera. W taki sposób udowadniał zarówno siłę fizyczną, jak i inteligencje w sposobie zdobycia. Ponieważ w Sparcie nie było czegoś takiego jak życie prywatne wychowanie Spartańskie trwało przez całe życie. Kolejnym etapem było jedynie przygotowanie do pełnienia różnych funkcji państwowych, i zawsze był ktoś, kto stał wyżej, obserwował, kontrolować lub nakazywać. Za każde odstępstwa wymierzano surowe kary .  Przepisy regulowały każdy etap życia szczegółowo. Miał to być olbrzymi patriotyzm i poświęcenie dla własnego państwa, współobywateli oraz skuteczność i bohaterstwo w boju. Poprzez Agage Sparta tworzyła potężnych wojowników – Hoplitów, którzy perfekcyjnie władali bronią, znali swoje miejsce w szeregu, musztrę pododdziału. Wiele tez wiedzieli o taktyce. Strategami zostawali ludzie o bogatym doświadczeniu, wysokim statusie społecznym i mieli dostęp do wiedzy o taktyce z racji elitarnej pozycji. Hoplita umiał operować tarczą i włócznią, mieczem oraz w ograniczonym zakresie łukiem. Ich przewaga leżała w perfekcyjnym wyszkoleniu i niepowtarzalności formacji. Przykładem może być stosowanie falangi – zwarty oddział bojowy hoplitów ustawionych w 8 – 16 szeregach jeden za drugim. Gdy zginął ktoś z pierwszego szeregu, na jego miejsce wchodził żołnierz  z drugiego. Spartanie nie mieszkali w swoich posiadłościach ziemskich, lecz wiedli wspólnotowe życie w mieście Sparta, gdzie toczyło się życie polityczne i wojskowe. Istotnym elementem tego życia, określonym przez Rhetre, były wspólne posiłki tzw. syssitia. Odbywały się one w obecności królów i obowiązywały każdego, prócz młodych z agape. Królowie otrzymywali dwa posiłki, którymi była czarna polewka – mięso wieprzowe zaprawione octem i solą, gotowane na krwi. Królowie jeden posiłek mogli oddać dowolnie wybranej osobie> w przeciwieństwie do obywateli, królowie nie byli zobowiązani do dostarczenia składki. Kto nie dał składki nie mógł uczestniczyć w uczcie.. Początkowo posiłki były spożywane na siedząco. Przy jednym stole zasiadało 15 osób zazwyczaj towarzyszy z namiotu z pola bitwy. Kto chciał usiąść przy stole musiał uzyskać zgodę pozostałych współbiesiadników. Z czasem uczta odbywała się na leżąco.

W wyniku wielkiej reformy rolnej Likurga ziemia należąca do Sparty została podzielona na 9000 działek, które zostały przekazane Spartanom wraz z przypisanymi do niej helotami – mieszkańcami podległej Mesanii i Lakonii, którzy mieli na niej pracować, jednocześnie też być w stałym pogotowiu bojowym. Dzięki wygranej wojnie peloponeskiej Sparta uzyskała hegemonie w Helladzie. Jednym z gw. bohaterów tej wojny był Leonidas, syn króla Sparty Anaksandriasa. Swe spartańskie wychowanie precyzyjnie pokazał postawa w walce w wąwozie Termopile w 480 r p.n.e.  Gdy zorientował się, że wojska greckie zostały okrążone przez Persów Leonidas nakazał oddziałom greckim wycofać się i pozostał na polu walki z 300-osobowym oddziałem Spartan. Bronili oni Termopil zadając Persom spore straty, ale ostatecznie wszyscy zginęli. Trupowi Leonidasa ścięto głowę a jego ciało ukrzyżowano. Leonidas i jego żołnierze SA do dziś symbolem poświęcenia w słusznej sprawie. Na pomniku w Termopilach widnieje napis „Przechodniu, powiedz Sparcie, że polegliśmy tutaj wierni jej prawom.”

lis 18 2014 smog
Komentarze: 0

 SMOG  to groźna mieszanina zanieczyszczeń powietrza, powstaje głównie w dużych, uprzemysłowionych miastach . Wyróżnia się dwa typy smogów : smog fotochemiczny , zwany smogiem typu Los Angeles, oraz smog kwaśny, zwany inaczej mgłą przemysłowa lub smogiem typu Londyn. Smog fotochemiczny tworzy się podczas silnego działania promieni słonecznych, jest najgroźniejszy w południe i wczesnym popołudniem, po raz pierwszy został zauważony w Los Angeles podczas II wojny światowej. Światło słoneczne jest przyczyna wielu reakcji chemicznych, których produktami są związki chemiczne, np. aldehyd mrówkowy, aldehyd octowy, nadtlenki organiczne, ozon. Główne składniki smogu fotochemicznego to: tlenek węgla (II), tlenek azotu (II i IV), węglowodory aromatyczne i alifatyczne (tłuszczowce), aldehydy i ozon. W przeciwieństwie do smogu typu Londyn, podczas występowania smogu typu Los Angeles nie ma mgły, a widoczność jest dobra (ukryty zabójca). Gazy tworzące smog fotochemiczny powodują choroby dróg oddechowych, zawroty i bóle głowy, podrażniają oczy, nos i gardło. Drugim typem smogu, który często tworzy się w miastach produkujących energię w wyniku spalania węgli kopalnianych ( są one zanieczyszczone siarką lub jej związkami), jest smog kwaśny. Składa się on głównie z tlenku siarki (IV), tlenku węgla (IV) i pyłu węglowego zawieszonego w wilgotnym powietrzu. Smog ten występuje z dużym nasileniem podczas wysokiego zamglenia i dużej wilgotności w warunkach bezwietrznych. Tlenek siarki (IV) w obecności wody tworzy kwas siarkowy(IV) SO2 + H2O = H2SO2 W obecności pyłów metali ten sam tlenek utlenia się do tlenku siarki(IV), a w reakcji z wodą powstaje wówczas kwas siarkowy (IV) SO3 + H2O = H2SO4. Powstające kwasy powodują, że smog typu Londyn ma pH znacznie kwaśniejsze. Powoduje podrażnienia oskrzeli, kaszel, zaburzenia w układzie rażenia, jest najgroźniejszy rano, zaraz po wschodzie słońca. W Londynie od 5 do 9 XII 1952 r. powstał ogromny smog z wyemitowanych do atmosfery gazów głównie z kominów mieszkań i fabryk oraz spalin samochodowych.  Mgła doprowadziła do ochłodzenia powietrza. Londyńczycy zaczęli używać dużej ilości węgla do ogrzewania mieszkań, jakość tego węgla była marna ze względu na koszty . Powietrze zostało skażone tak, że nawet imprezy, że odwołano wszystkie imprezy na powietrzu. Już na początku grudnia odnotowano 4 tyś. Zgonów na skutek niewydolności płuc, hipoksji i przewlekłego uszkodzenia oskrzeli – wzrost śmiertelności osiągnęła do ok. 12 tysięcy osób. W 1956 r uchwalono ustawę o czystym powietrzu, co zmniejszyło i zredukowało  ilość gazów. Los Angeles jest miastem o największym zanieczyszczeniu, nawet wód gruntowych. W indiańskim tłumaczeniu jest to „Dolina dymu”. Inwersja temperatury zatrzymuje w powietrzu spaliny corocznie od maja do października. Są tam tez zbyt małe opady deszczu – 380 mm rocznie.  Powstająca w wyniku silnego nasłonecznienia mieszanina gazowych zanieczyszczeń atmosfery składająca się z ozonu i innych rodnikowych utrwalaczy, tlenku azotu (IV) oraz innych rodników alkilowych spowodowała silne oddziaływanie na organizmy żywe oraz na obiekty kultury materialnej.  W normalnych warunkach obecność  w atmosferze NO2 i O3 pozostają w równowadze, co umożliwia samooczyszczanie. Cykl zaburzony jest przez silne nasłonecznienie oraz obecność wolnych rodników powstających ze spalin pod wpływem energii świetlnej. ( smog w Los Angeles pogłębił problemy astmatyczne wielokrotnego mistrza lekkoatletyki Steva Ovetta, przez co nie obronił tytułu mistrza olimpijskiego w 1984 r ). Aby walczyć ze smogiem wprowadzono ustawę o popularyzacji aut o napędzie elektrycznym i hybrydowym, zmiany w transporcie masowym oraz zastosowanie odnawialnych źródeł. Mieszaninę spalin w reakcji ze światłem słonecznym mogli odczuć mieszkańcy Tokio. Na smog miały tu wpływ fabryki, składy, urządzenia, osuszanie terenów wodnych, na których budowano kompleksy biurowo-usługowe. Ocieplenie klimatu skorelowane ze wzrostem stężenia w powietrzu gazów cieplnych ( w tym CO2) i wzrostem aktywności słońca zachodzi tam w skali globalnej. Wzrost temperatury jest tu szybszy. Dotyczy to głównie ery uprzemysłowienia i urbanizacji (IX, XX w.). W wieku XX temperatura wzrosła ok. 21 st. C do ponad 24, W Tokio zaczęto przeciwdziałać zanieczyszczeniu poprzez minimalizowanie emisji termicznych (np. strata ciepła przez źle izolowane ściany lub ogrzana wodę kanalizacyjną), stosowanie architektury słonecznej, minimalizowanie emisji gazów cieplnych, uwzględnienie zachowania obszarów zieleni.  Pekin oprócz stałego smogu zwłaszcza latem, gdzie jest i tak klimat gorący, są duże koncerny przemysłowe i  komunikacyjne ,oraz nawiewy piasku, przeżył 10 X 2014  taki wzrost zanieczyszczenia, że ogłoszono pomarańczowy alarm ( II stopień zagrożenia). Nie otwierano okien, dzieci i starsi mieli zakaz wychodzenia z domu, a na zewnątrz można było wyjść tylko w maseczkach. Pekin otoczony jest przez przemysłowa prowincję Hetel i zanieczyszczony od środka ruchem ulicznym. Widoczność jest znacznie ograniczona. Do tego dochodzą małe kotłownie węglowe i kuchenki uliczne, oraz wypalanie słomy na polach przez rolników,. Wielka mgła nawiedziła tez Tybet. Rozmyty obraz zaskoczył zarówno mieszkańców jak i naukowców. Tybet zawsze słynął z czystego powietrza. Smog dotarł tu wraz z wiatrem północnym. Widoczność tak była ograniczona, że musiano odwołać loty, nie widać było wieży pałacowej. Ateny 2013, 17 XII. Kryzys gospodarczy i wzrost cen zmusił Greków do oszczędności. Spadek temperatury spowodował konieczność ogrzewania domów wątpliwej jakości drzewem opałowym. W piecach spalano tez rzeczy, które się nie nadawały do palenia. Nadeszła chmura smogu „ przestaliśmy wywieszać pranie na zewnątrz – mówił agencji Reuters jeden z mieszkańców dzielnicy Kolons – „robiło się czarne”.  Według gazety Ta Nea kominki, które służyły za dekorację, teraz stały się praktyczne,. Wzrósł też popyt na piece a co za tym idzie wzrost cen za opał, który był niskiej jakości i często zanieczyszczony. Do tego doszła masowa wycinka drzew.  Bośnia-Hercegowina tez miała swój smog. Spadek temperatury, system ogrzewania węglowego, liczne zakłady i fabryki spowodowały, że stężenie dwutlenku siarki osiągnęło 1400 m sześciennych przy normie 350   Liczne badania wykazały, że liczne choroby tj. autyzm, zakłócenia hormonów regulujących wzrost i rozwój, nowotwory, nadpobudliwość i otyłość maja swoje źródła w zanieczyszczonym powietrzu.